Blog

Wyświetlono rezultaty 1-10 z 11.

Play The Game

09-03-2008 10:33
0
Komentarze: 17
W działach: rpg
Lubimy utrudniać sobie życie. Gry fabularne z samej swojej natury są dość czasochłonną rozrywką, po cóż więc dodatkowo ową rozrywkę komplikować? Tymczasem wydaje mi się iż wielu miłośników RPG regularnie i z uporem godnym lepszej sprawy utrudnia sobie prowadzenie i granie w fabularki. W czym leży problem? Ano w tym, że zbyt często zapominamy o tym, że RPG to gry i tak powinny być traktowane. Tymczasem element "gry" jest bardzo często minimalizowany na sesjach w imię fabuły, nastroju i jeden Bóg raczy wiedzieć czego jeszcze, a do tego zupełnie niepotrzebnie. Czas przejść do konkretów i wyjaśni...

Interaktywne Opowieści

02-03-2008 11:52
1
Komentarze: 18
W działach: rpg
RPG polega na tym, że gracze robią postacie, żyjące w wyimaginowanym świecie, a następnie tymi postaciami grają podejmując działania w sytuacjach jakie przed nimi stawia MG. Skoro tak, to dlaczego tak wielu MG utrudnia sobie życie starając się oprócz przygotowania w/w sytuacji przewidzieć a następnie później wymusić na graczach gotowy przebieg fabuły? Tak naprawdę jedyne co jest potrzebne oprócz pomysłu to parę lokacji i enpece dzięki którym MG może wpływać na przebieg akcji. Cała reszta to strata sił i czasu. Kolejną sprawą jest kwestia interaktywności. Moim zdaniem to największa zaleta gie...

"Złota wolność" czyli śledztwo na sesji

28-05-2007 10:36
1
Komentarze: 24
W działach: rpg
Wczoraj rozegrałem kolejną sesję w L5K. Tym razem moja postać - strażnik z rodziny Daidoji tropem szybko przemieszczającej się zarazy dotarła do niewielkiej wioski na ziemiach klanu Kraba. Miałem informacje iż za roznoszenie zarazy odpowiedzialny jest bliżej niezidentyfikowany samuraj więc po przedstawieniu mojej sprawy namiestnikowi wioski wraz z drugą postacią (samurai-ko z rodziny Hida, typowy żołnierz) przystąpiliśmy do próby rozwikłania zagadki. Byłem pod dużym wrażeniem przygotowań MG. Przed nami na stole znalazła się mapa wioski i okolicy, z dokładną legendą. W wioskowej gos...

Dekoder Systemowy

17-05-2007 10:40
2
Komentarze: 12
W działach: rpg
Dyskusja w temacie Neuroshima czy Monastyr na forum poltera sprawiła, że naszło mnie parę przemyśleń, którymi radośnie postanowiłem się podzielić na blogu ;) Zastanawialiście się kiedyś jaki wpływ ma system na rodzaj scenariusza który MG przygotowuje przed sesją? Moim zdaniem jest on całkiem znaczący. Weźmy takie DnD. Po pierwsze gra się awanturnikami, mamy dużo zasad dotyczących walki, oraz parę do badania ruin i podziemi. Do tego prowadzący otrzymuje bardzo ważną skalę wyzwania i zestaw potworków. Moim zdaniem dedeki zachęcają do tworzenia questowych scenariuszy w kt&oa...

Scenopisanie

25-04-2007 09:08
0
Komentarze: 5
W działach: rpg
Scenopisanie
Ostatnie wpisy na blogu kaduceusza sprawiły, że postanowiłem napisać słów parę o przygotowywaniu sesji zwanym też pisaniem scenariuszy. Zacznę od tego, że gdybym miał przygotowywać scenariusze w takiej formie w jakiej są publikowane to chyba w ogóle bym nie prowadził. I nie mam na myśli spisania scenariusza w artykuł nadający się do publikacji, ale ogólne dopracowanie i szczegółowość, przemyślenie i domknięcie wszystkich wątków. To jest tytaniczna praca i jestem pełen podziwu dla ludzi którzy piszą i publikują scenariusze na sieci, w zinach, czy n...

Postać ma znaczenie czyli jak zmienić konwencję

16-04-2007 09:12
2
Komentarze: 9
W działach: rpg
No to ruszam z ponowną reaktywacją bloga polterowego. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam stałych  bywalców ;) Wczoraj graliśmy w L5K. Przez  ostatnie pół roku tylko prowadziłem, więc ucieszyłem się na możliwość grania jak diabli. Wyciągnąłem z segregatora swoją starą postać do krążków - aroganckiego i nieco hedonistycznego samuraja z Klanu Żurawia. Scenariusz był dość legendowy. Wyruszyłem wraz z pewnym dyplomatą po narzeczoną dla syna daimyo. Narzeczona była z Klanu Lwa, co biorąc pod uwagę wrogość panującą między oboma klanami dodawało pikanterii...

Puste Sceny

03-01-2007 16:55
2
Komentarze: 8
W działach: rpg
Kontynuując opisywanie mojego sposobu prowadzenia chciałbym dziś przedstawić zjawisko, które IMO nad wyraz często pojawia się w trakcie gry. Odkryłem je stosunkowo niedawno i jak najszybciej zacząłem usuwać ze swoich sesji. Nie jest to bowiem zjawisko pozytywne. Myślę, że tytułowe "puste sceny" bo o nich właśnie mowa były jedną z głównych przyczyn moich nieudanych sesji. Wprowadzały bowiem nudę, która skutecznie niszczyła zaangażowanie grających. Musicie wiedzieć, że puste sceny są nadzwyczaj podstępne. Z pozoru wyglądają niewinnie. Weźmy na przykład typowe dla systemów fantasy otwarcie w kar...

Smocze Serce

10-12-2006 10:04
0
Komentarze: 8
W działach: rpg
Smocze Serce
W ostatnim wpisie podałem swój przepis na klimat. Poniżej zamieszczam opis jednej z najfajniejszych sesji jaką rozegrałem w tym roku. Możecie potraktować to jako próbę pokazania jak teoretyczne założenia z poprzedniego wpisu staram się wcielać w życie w na sesjach ;) W deszczową sierpniową niedzielę jeszcze raz spróbowaliśmy zagrać sesję w Dragonlance. Tym razem rezultat przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Tydzień wcześniej gra była bardzo nieudana. Miało być fajnie i heroicznie a postacie zginęły w pierwszej scenie w czsie starcia z bandytami. Postanowiłem się jednak nie poddawać się i za...

W poszukiwaniu Nibylandii

05-12-2006 23:17
1
Komentarze: 17
W działach: rpg
Ostatnio zauważyłem nawrót mody na klimacenie. Pojawiają się tu i ówdzie teksty o tym jak tworzyć nastrój na sesji, że klimaciarz też erpegowiec i ma prawo grać jak każdy inny. Pewnie po tym wpisie znów się dowiem że prowadzę krucjatę, jestem nietolerancyjny i w ogóle, ale i tak napiszę co o tym myślę. Zacznę od tego że osoby które piszą jak robić klimat na sesji nie mają o tym pojęcia. Czasem czytając ich wywody zastanawiam się czy oni w ogóle kiedyś grali w RPG. Za każdym razem jest to to samo smutne fandzolenie. Bo zwykle te porady sprowadzają się do tego jakie świeczniki wybrać, jakiego k...

Play by the book

26-06-2006 10:00
3
Komentarze: 6
W działach: rpg
Play by the book
Przygotowując się do prowadzenia nowej kampanii w Warhammera (1st ed.) natknąłem się na nieliche trudności. Jak się okazało problem polega na tym, że pomysł na grę zbyt mocno odbiega od zaproponowanej przez system konwencji. Po prostu chciałem być zbyt oryginalny. Otóż jak wszyscy wiemy (a może nie? ;)) Warhammer jest grą o awanturnikach starających się przetrwać w brutalnej i niewesołej rzeczywistości Starego Świata. A przy okazji zmagają się też oni z zagrożeniem Chaosu. System profesji wspiera grę postaciami pozostającymi w ciągłej podróży i imającymi się różnych zajęć. Punkty przeznaczeni...